Co zabrać na wakacje nad polskie morze?

co zabrać na wakacje nad polskie morze
Czy u was też tak to wygląda ?

Wakacje dobiegają końca, natomiast moja przygoda z wyjazdami dopiero się zaczyna. Hmmm może uznacie, że wpis ten nie ma większego sensu, ponieważ wracacie do szarej powakacyjnej rzeczywistości. Mam jednak inne zdanie, być może będzie on dotyczył tego co zabrałam na wakacje nad polskie morze? Jednak nie oszukujmy się, przed wieloma wyjazdami nie wiemy co mamy ze sobą zabrać i to właśnie dlatego moja (i pewnie wasza też) walizka wygląda jak na zdjęciu wyżej, gdy zabieram się za pakowanie.

Sprawdzając prognozy pogody przed wyjazdem na wakacje, byłam lekko mówiąc, załamana miało cały tydzień padać. Stąd też przygotowałam się na bluzy i długie spodnie jakież było moje zaskoczenie, gdy kilka dni przed planowym wyjazdem prognozy wskazywała słońce. Jednak z przysłowiowego tyłu głowy miałam to, że sierpniowa pogoda bywa kapryśna i może padać pomimo optymistycznych prognoz. W mojej głowie pojawiło się więc pytanie, co zabrać na wakacje nad polskie morze? Czy skupić się na typowo letnich ubraniach i w razie czego marznąc, czy może brać pół na pół? Dodatkowym problemem był czas pakowania walizki na 4 dni przed wyjazdem bez możliwości przepakowania.

Co zabrałam na wakacje nad polskie morze?

* ciepły sweter 2x
^ długie spodnie 2x
* koszulka z długim rękawem 1x
^ spodnie długie dresowe 1x
* letnia sukienka 3x
^ t-shirt 4x
* top na ramiączkach 1x
^ top bez ramiączek 4x
* piżama 1x
^ strój kąpielowy 2x
* ręcznik 2x
^ ręcznik plażowy 1x
* czapka/kapelusz
^ komplet bielizny 7x
* buty 3x (sportowe, slip on, sandały)
^ kurtka 2x (ramoneska. przeciwdeszczowa)
* szalik 1x (na chłodny zachód słońca)

Zestaw optymalny jeśli weźmiemy pod uwagę polską kapryśną pogodę. Na moje szczęście jechaliśmy własnym samochodem i mogłam sobie pozwolić na stosunkowo duży bagaż a być ubezpieczona na wypadek każdej pogody.

Mogę wam zdradzić, iż słońce nie znikało z horyzontu i mogliśmy całymi dniami korzystać z kąpieli wodnych i słonecznych. Więc domyślacie się, że połowy spakowanych ubrań nie wykorzystałam, ale przezorny zawsze ubezpieczony.

Może was zastanawiać, dlaczego nie ma tu wspomnienia o kosmetykach? Może dlatego, że wpis trwałby wieczność hahah W niedługim czasie pojawi się w roli głównej wakacyjna kosmetyczka być może przy następnym wyjeździe, kto wie?

Poniżej wstawiam wam moją ściągawkę, z której korzystam podczas pakownia. Przy niej znika problem, co zabrać na wakacje nad polskie morze? Oraz co mam spakować, aby niczym nie zapomnieć. Bo przyznam wam, że pewnego razu nie wzięłam ręczników a kolejnego stroju kąpielowego.

Lista co spakować nad polskie morze
Mała ściągawka dla wszystkich podróżników

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *